niedziela, 24 lipca 2016

Perfumy "Eau de Lacoste" Lacoste

Przez ostatni tydzień intensywnie testowałam nowe perfumy. Tak w zasadzie, to dostałam je już na wiosnę jako prezent, ale dopiero teraz doczekały się swojej premiery. Teraz, po testah dołączyły do reszty flakonów na toaletce i cieszą moje oko. Z firmą Lacoste w postaci perfum mam doczynienia po raz pierwszy. Wcześniej nie korzystałam z ich produktów, choć od dawna spoglądałam na ich śliczne flakony (teraz kusi mnie ich granatowa wersja ;p). Nie wiem dlaczego, ale aż do teraz kojarzyły mi się z zapachami lekkimi, sportowymi, ulotnymi. Ja jednak preferuję bąrdziej głębokie i trwałe kompozycje, dlatego firma ta nie zainteresowała mnie do tego stopnia bym sama chciała po nią sięgnąć. Perfumy jednak na moje szczęście dostałam i... zostałam mile zaskoczona! A szczegóły z mojego wrażenia, poniżej. Zapraszam! :)


Te perfumy polubiłam do tego stopnia, że perfumuję się nimi gdy idę w gości na kolację, czy na uroczyste spotkanie. Owszem, jest to zapach lekki, letni, owocowy, ale ta ich ulotność przełamana jest ciepłą wanilią, balsamem peruwiańskim i drzewem sandałowym. Ten zapach jest też niezwykle zmienny, zależny od pogody i temperatury na dworze. Czasem lekko gorzki, innym razem, elegancki i słodki. Z początku atakuje mój nos świeżą mandarynką w towarzystwie tropikalnego ananasa z lekkim wanilowym powiewem. Potem staje się nieco gorzki i wytrawny, a to za sprawą obecnego tam jaśminu. Na końcu jest elegancki, lekko tropikalny i ponownie słodki, cicho dogasa na ubraniach w postaci przytulnej mgiełki. Na mnie jest bardzo trwały, czuję go wyraźnie nawet po kilku godzinach. Gdy psiknie się nim moja siostra, wiem kiedy jest obok, bo perfumy pojawiają się jako pierwsze. :) Zapach utrzymuje nawet do dnia następnego, są niezwykle trwałe. Osobiście polubiłam do tego stopnia, że teraz bardzo chętnie po nie sięgam odstawiając inne flakony na bok. Ten zapach będzie idealny na współnego grilla ze znajomymi, nada tropikalnego charakteru letnim polskim upałom, a jednocześnie doda nam nieprzesadzonej elegancji. Idealny na teraz i moim zaniem to zapach, który z powodzeniem można nosić okrągły rok. Mój ulubiony zapach ze wszystkich jakie posiadam. :)

Ocean: 9/10

1 komentarz:

  1. Czy ten cudowny zapach jak wynika z opisu :) Będzie obecny wraz z Tobą na moim ślubie? :)

    P.S. Odezwij się ;*:)

    OdpowiedzUsuń