niedziela, 4 grudnia 2016

Wosk "Red Velvet Cupcake" Goose Creek Candle

Ostrzegam! :D Jeśli chcecie przeczytać tego posta, a należycie do fanów słodkości, koniecznie zaopatrzcie się w jakieś łakocie. Tylko dzięki nim będziecie w stanie dotrzeć do końca opisu tego wosku. Bo dziś będzie baaaardzo po mojemu (patrzcie kuchennie ;p) i nieco świątecznie jako, że chwilę temu wybił nam na kalendarzu grudzień. Opowiem o pierwszym z wosków jaki przygotowałam do testów na ten okres i muszę Wam powiedzieć, że jak na razie początek jest całkiem niezły. I o ile pozostałe woski dotrzymają mu kroku, to będzie to bardzo aromatyczny czas. Jesteście ciekawi pierwszego świątecznego maluszka? :) Zapraszam.


Na wstępie powiem, że ten zapach jest obłędny. Nie mam pojęcia jak pachną Red Velvet Cupcakes, nigdy ich nie jadłam, ale ten wosk to nic innego jak aromat czekoladowego, pulchnego biszkoptu z pysznym herbacianym ponczem i przełożony kawowym kremem. Mniam! Coś cudownego! Kompozycja nie jest ani trochę mdła, wręcz przeciwnie, sprawia wrażenie lekkiej, pudrowej jak puchaty aromat ciasta i nieco alkoholowo-wytrawnej jak pyszne nadzienie do tortu. Dla łasuchów i fanów słodyczy będzie jak znalazł podczas przedświątecznych przygotowań czy samej wigilijnej kolacji.  Zastąpi nam kaloryczny deser i sprawi, że dzięki apetycznej atmosferze sięgniemy po jeden kawałek tortu mniej. Dla mnie ideał świątecznych zapachów. Goose Creek spisało się tutaj na 6 z plusem. :D

Ocena: 10/10

3 komentarze:

  1. Nie do końca słodkie zapachy są moimi ulubionymi. Ale muszę kiedyś powąchać. GG jeszcze nie miałam.
    Rękawiczki na sucho są cudowne, lekkie perfumowane, świeże :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten zapach chyba nie jest dla mnie. Nie jestem fanką słodyczy, no i jestem na diecie :D
    Ale etykietke ma przepiękną! Nie mogę się doczekać wiecej zimowo świątecznych zapachów na Twoim blogu :))

    OdpowiedzUsuń