Dzisiejsze przedpołudnie było niezwykle udane. Na ogół nie chodzę po mieście i nie kupuję świec stacjonarnie, ale tym razem było inaczej. Dziś spotkałam się z Iriis, która do Wrocławia przyjechała aż z Gdańska i tak samo jak ja uwielbia wszelką aromaterapię. Ogromnie miło było spotkać się w takim dwuosobowym gronie, z równie ogromną pasjonatką co ja! :) Poza tym Iriis udało się znaleźć idealną kawiarenkę z pysznymi Shake'ami (nie wiedziałam, że Shake z Milky Wayem może być tak dobry!) i zrobiłyśmy sobie rundkę po Wrocławskich mydlarniach. W jednej z nich, dzięki weekendowemu rabatowi na świece w Ładnie Pachnie, udało mi się nabyć duży słój "Under the Palms" o którym od dłuższego czasu myślę. Szczęście moje tym większe, że zapach jest już wycofany i nie długo nie będę mogła go już sobie sprawić, a tu okazało się, że jest na promocji stacjonarnie! Dodatkowo, dzięki Iriis trafiła dzisiaj w moje łapki druga świeca, którą dostałam w prezencie, a którą ona sama nabyła na Świeczkomani. I jak tu nie być szczęśliwym? :) Oba zapachy wielbię i tak sobie myślę, że to idealna pora na takie nuty. Lekkie, owocowe, morskie, zielone. Dziękuję Iriis, że tachałaś tą świecę dla mnie z tak daleka!
Dodatkowo, dzięki wspaniałemu sercu Iriis, otrzymałam od niej przecudny prezent, idealny dla mnie (i pasujący do mojego pokoju!), skrzyneczkę! Miała być na woski, ale wosków jest za dużo, więc będzie tylko na otwarte woski i teraz wszystkie będę mieć pod ręką, w pięknym opakowaniu! Jest wspaniała! A do niej dodatkowo śliczną zakładkę do książki i pojemniczek na serwetki, idealny komplet. Dziękuję Iriis za cudowny i bardzo aromatyczny dzień! :)))
Widać, że spotkanie udane i zapachowe :) Gratuluję wspaniałych zakupów.
OdpowiedzUsuńBardzo! Nic tylko palić teraz świece! :)
UsuńUnder the palms to mój cel na maj, ten zapach jest niepowtarzalny :) Szkoda, że go wycofują!
OdpowiedzUsuńMój też miał być, ale nadarzyła się okazja i spora promocja, więc szkoda było nie skorzystać. Poza tym nie wiem jak długo będzie stał na półkach, wiec wolałam zaopatrzyć się w niego wcześniej. :)
UsuńPink Sands uwielbiam, mam w pillarze <3 Za to Under The Palms nie znam ale widziałam w sklepie jeszcze 2 woski, chyba będę musiała kupić i przetestować !
OdpowiedzUsuńA pudełeczko cudne ! :)
Koniecznie, bo naprawdę warto. Zależy jeszcze jakiego masz nosa do kokosów, niektórzy go nie czują. Ja czuje go wyraźnie, jest taki rześki, lekki i zielony. Cudowny! :D
UsuńBardzo się cieszę, że mogłam sprawić Tobie taką radość :)) Kuferek będzie Tobie na pewno służyć, a świeca długo i pięknie pachnieć :* Raz jeszcze i ja dziękuję za spotkanie :):*
OdpowiedzUsuńKuferek stoi już na zaszczytnym miejscu i pilnuje odpakowanych wosków. :) I dziękuję za Tropical Oasis - piękny! Cały dom mi nim pachniał wczoraj! :)
UsuńUtP jest wspaniały, taki zielony kokos. P.S: Puzderko kapitalne :)
OdpowiedzUsuńTaki rajski, prawda? Nie ma nic kuchennego w sobie! Czysta natura! Uwielbiam takie klimatyczne zapachy. :D
UsuńAz mam ochotę sama przyjechać do Wrocławia, żeby się spotkać, ale trochę daleko z Singapuru :-) Pink Sands jest super, dobry na każdą pogodę.
OdpowiedzUsuńZapraszamy! Kiedy tylko będziesz w Polsce! :) A co do Pink Sands, to 100% prawda! Idealny, zawsze i wszędzie! :)
Usuń