Ostatnie upalne dni sprawiły, że znacznie rzadziej mam ochotę na palenie wosków i świec. Kiedy tylko zapalam płomień, czuję się jakby temperatura w pokoju gwałtownie rosła. Kiedy jednak są takie wieczory, że mam ochotę na coś pachnącego przed snem, sięgam po rześkie, lekkie zapachy. Uznałam, że to też idealny moment na przetestowanie słynnego wosku "Beach Walk". :)
Beach Walk zaskoczył mnie już przy samym otwarciu opakowania, bo pachnie praktycznie tak samo jak palony przeze mnie niedawno Wind Blow! Mam jednak wrażenie, że jest trochę mocniejszy i bardziej wyrazisty. Czysty, rześki, z lekką nutą wodną w tle. I wiatr! O tak! Beach Walk ma w sobie dużo zapachu wiatru, nadmorskiej bryzy z nutką soli. Nie jest typowo morski, jest raczej wietrzny. Delikatny, wręcz subtelny, a jednocześnie piękny! Wyjątkowo przypadł mi do gusty... i nie tylko mi. :) W moim domu znalazł więcej fanów, niż tylko mnie i szybko podbił niejedno zapachowe "serce". Dla mnie idealny zapach na lato. Faktycznie może kojarzy się z popołudniowym spacerem po dzikiej plaży, kiedy samotnie wędrujemy wzdłuż morza. Brak tylko jeszcze szumu fal i skrzeczenia mew i byłoby doskonale... :D Z pewnością godny polecenia!
Ocena: 9/10
Przez cały mój pobyt w Grecji czekałam na ten post!!!:D Jak tylko łączyłam się z hotelowym wifi zaglądałam tutaj! Aż doczekałam się zapachowej recenzji w dniu wylotu i czytam go na lotnisku o 5:30:D Od 3:00 jestem już na nogach, więc Twój blog z nowym rześkim wpisem mnie obudził :) Dzięki Kochana!
OdpowiedzUsuńZabrałam ten wosk, żeby zrobić mu zdjęcie,ale niestety ten nie przetrwał podróży..będę musiała szybko go wrzucić do kominka i sprawdzić moje odczucia :) Po przeczytaniu Twojej recenzji jeszcze bardziej nabrałam na niego ochoty :)) Pięknie go opisałaś, aż nabrałam chęci na palenie świec bo przez te upały, zwłaszcza po wizycie na wyspie nie tęskniłam za tym ;)
Cieszę się ogromnie, że sprawiłam Ci tym wpisem przyjemność. :D Mam nadzieję, że wakacje udane, co zresztą widziałam na cudownych zdjęciach! <3 Prawdziwy relaks!
UsuńCo do zapachu, to jest idealny na tą porę. Bardzo... aktualny. :) Długo czekał na swoją premierę i się doczekał. :)
Zgadzam się w stu procentach. Beach Walk jest zapachem, który ciężko skrytykować. Nieinwazyjny, nieduszący, naprawdę może się spodobać każdemu:) Ja w upały też ograniczam palenie za dnia. Odbijam sobie wieczorami, kiedy spada temperatura;)
OdpowiedzUsuńZa dnia u mnie nie ma szans na odpalenie świecy. Wieczorem już bardziej. :)
UsuńOj ja też praktycznie nic nie pale w lato.... No chyba że się ochładza jak teraz jest u mnie 13 stopni i właśnie planowałam odpalić beach walk aż wpadł mi twój post w oczy musiałam najpierw go przeczytać teraz lecę odpalać to cudo :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak zapach! :D Jak Twoje odczucia?
UsuńPozytywna recenzja, mnie tez sie bardzo spodobal. Dobry na cieplejsze dni. Mimo niezbyt dobrego pierwszego wrazenia skusilam sie na duzy tumbler Peach Cobbler i musze przyznac, ze jest idealny na lato.
OdpowiedzUsuńPeach Cobbler kupiłam dosyć niedawno, ale jak na razie nie pasuje mi do letnich upałów. Zbyt owocowy, a ja na takie dni wolę coś lekkiego, z nutą kokosa, męskich perfum lub kwiatów. :) Ale może się skuszę z ciekawości niedługo i wypróbuję zapach. :))
UsuńNie miałam z nim przyjemności niestety, ale wiele o nim czytałam. Jak spotkam to na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńJest cudowny. Nieuchwytny, ale bardzo przyjemny. :D
Usuń