Czy u Was też padał już śnieg? :D U nas na Dolnym Śląsku wczoraj pojawiły się pierwsze płatki, które niestety szybko stopniały. Miło jednak, choć przez chwilę było popatrzeć na ten biały puch. :) Dziś jednak, w przeciwieństwie do wczorajszej aury za oknem, w kominku pojawiło się sporo wiosny za sprawą kolejnego wosku od Yankee. Choć nie przepadam za kwiatowymi kompozycjami, bo dla mnie zazwyczaj są oklepane i nudne, Yankee potrafi mnie jeszcze w tej kwestii zaskoczyć. A czy było tak i tym razem? Zapraszam do recenzji kolejnego wycofywanego wosku. :)
Słodki, pachnący groszek to niezwykle chłodny i wodny zapach. Byłby idealny na lato, nawet w największe upały. Ma w sobie lekką zieloną nutę, ale centrum zapachu to jednak przyjemne kwiaty. Nie są mdlące, ciężkie czy wręcz jak nazwa wskazuje, słodkie. Moim zdanem to idealny wakacyjny zapach, który świetnie sprawdzi się też... zimą! Oj tak! Dzięki chłodnemu wrażeniu i subtelnej nucie perfumeryjnej, świetnie wkomponuje się w klimat, kiedy za oknem leżą zaspy śniegu. Moim zdaniem to bardzo bezpieczny wosk, idealny do salony i sypialni, dla osób bardzo wybrednych. Warto go naprawdę przetestować zanim zniknie z półek. :)
Ocena: 8/10
Wiem, że Groszek ma wielu zwolenników, ale mnie nie przypadł on zupełnie do gustu ;)
OdpowiedzUsuń