Czy Wy też tęsknicie za białymi, mroźnymi świętami? Za śniegiem za oknem, za widokiem białych zasp, za błyskiem lodowych sopli? Czasem tęskno mi do takich chwil w dzieciństwie, kiedy kopało się tunele w śniegu, żeby dotrzeć do szkoły, a w wolne dni urządzało się kuligi na sankach. Ale nie popadając w smutne, melancholijne tony, od czego w końcu mamy te cudne maleństwa zwane woskami? Raz, dwa i wyczarują nam mroźną, zimową atmosferę... :D
Piękny miętowo-zielony zapach z przewagą mięty. Mroźny, chłodny, orzeźwiający, z cudownym aromatem choinki w tle. Nie jest to typowy choinkowy zapach. Ma w sobie coś z chłodnego poranka w zimie, kiedy świeci ostre słońce, a jego promyki odbijają się od oszronionych drzew i przedmiotów. Termometr pokazuje temperaturę dużo poniżej zera, a my podziwiamy ten piękny świat, wypuszczając obłoczki pary z ust.
Icy Blue Spruce to wosk, który wyjątkowo przypadł mi do gustu. Sprawdzi się idealnie na pierwszy dzień świąt, kiedy będziemy odpoczywać w domu, ubrani w czerwono-białe, grube, świąteczne skarpety, z pełnymi brzuszkami wcinając kolejną porcję sernika. Zrekompensuje nam on brak śniegu i nie przeciąży atmosfery piernikowymi aromatami. Będzie idealny na taką właśnie chwilę. :D
Ocena: 9/10
Mnie kojarzy się po prostu z miętowymi cukierkami :D
OdpowiedzUsuńOo! Tak jak mówiesz sniegu brak, wiec trzeba sie zaopatrzyć w woski, które mam go zastąpią. Nie znam zapachu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - buziaki :)