wtorek, 17 lutego 2015

Wosk "Snowflake Cookie" Yankee Candle

Przypomniałam sobie o tym zimowym wosku zupełnie przypadkiem. Dosyć długo na niego czekałam, by pojawił się w sklepach i nie do końca rozumiem jak mogłam o nim zapomnieć. Wpadłam w wir palenia świec i kupowania olejków, a co chwila do mojego koszyka napływały nowości, więc Snowflake Cookie przepadł gdzieś pośród tego wszystkiego, zapomniany. I o mały włos nie straciłby swojej zimowej kolejki, czekając na następną za rok (jakoś ciężko by mi było topić go w letnie upały, wtedy chętniej sięgam po "bez" czy "jaśmin", świeże, odważne, mocne, kwiatowe aromaty, które doskonale pasują do letnich nocy).  Dawno też nie romansowałam z Yankee i pora było to zmienić i mówiąc Yankee mam oczywiście na myśli te małe, śliczne woski, nie pełnowymiarowe świece. Więc dziś, w formie odmiany, ciasteczkowe, zimowe klimaty. Może ktoś zrobi się głodny? ;)


Słodziutki wosk Snowflake Cookie to nic innego jak zapach maślanych ciastek z dużą ilością lukru waniliowego. Zapach jest niezwykle kremowy i kojarzy mi się z typowymi ciastkami waniliowymi, kupowanymi w sklepach w zafoliowanych opakowaniach. Jest czymś pomiędzy Christmas Cookie, lekkim ciasteczkiem, od którego aż ślinka leci, a Wanilla Cupcake, który nie tak do końca przypadł mi do gustu, ze względu na ciężar jaki za sobą niesie i odrobinę sztuczną nutę. To takie mocno kremowe, waniliowe ciastka z dużą ilością maślanego kremu z dodatkiem wanilii i mleka. Wyraźnie czuję tu cukier puder i masło, dwa główne składniki kombinacji. Wosk jest delikatny, nie rozprzestrzenia się ambitnie w pomieszczeniu z ogromną siłą rażenia, ale jest na tyle mocny, że dosyć dobrze go czuć, pomimo jego słabych i subtelnych nut. Nadaje pokoju ładny, słodki ton... i to chyba wszystko, bo na konkret to jest odrobinę za mało. Całkiem przyjemna kompozycja, idealna dla łasuchów i osób na diecie, bo poprzez wyobraźnię doskonale uzupełnia niedobory cukru i potrzebę na coś słodkiego. Apetycznie, ale bez szału. :)

Ocena: 7/10

4 komentarze:

  1. Jak teraz czytam Twoj opis, to oprocz cukru zapach wydaje mi sie podobny do Milk and Cookies, szkoda, ze nie mam juz Snowflake Cookie w swojej kolekcji, zeby porownac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie wąchałam Milk and Cookies, więc też nie mam porównania. Podobno to bardzo ładny, maślany zapach.

      Usuń
  2. Mam ten wosk:) Ale nie wiem czy uda mi się wypalić go jeszcze tej zimy. Zobaczymy. Na zimno jest tak słodki, że aż gryzie nozdrza :)Może aż za słodki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest słodki, ale nie mdły. Po odpaleniu łagodnieje i staje się tłem w pokoju. Aczkolwiek jak nie lubisz słodkich zapachów, to może Ci nie przypaść do gustu.

      Usuń