środa, 4 maja 2016

Wosk "Olive & Thyme" Yankee Candle

No i dotarliśmy do końca. Dziś prezentuję ostatni wosk z kolekcji Q2 od Yankee na ten rok. Obiecuję po tym na chwilę odejść od tematyki Yankee Candle i wpleść coś innego w mój woskowy repertuar. To o czym mogę Was zapewnić, to fakt, że teraz będzie się pojawiało bardzo dużo tropikalnych, wakacyjnych zapachów, bo mam wyjątkową chętkę na tropiki, drinki z palemką, bielutki piasek i lazurową wodę. Ach, lato próbuje domagać się swoich praw, choć do niego jeszcze tak daleko. Ale co poradzić. :D Tak więc zapraszam na ostatniego gagatka sezonowego! Oliwki i Tymianek, pokażcie na co Was stać!



Zapach dosyć nieoczywisty. No bo jak może pachnieć mieszanka oliwek z tymiankiem? W głowie pojawiło mi się wyobrażenie greckich wybrzeży, skalistych, białych zboczy i rosnących tam dzikich przypraw, w towarzystwie usytuowanych niedaleko gajów oliwkowych. Czy wosk faktycznie tak pachnie? Otóż nie do końca. Tak naprawdę nie czuję w nim ani oliwek, ani tymianku. Ostatecznie zapach najbardziej przypomina mi geranium i nie tak dawno temu wydany wosk o zupełnie odrębnej nazwie: Cassis. To ta sama, lekko cytrynowa, lekko cierpka i roślinna nuta. Zapach jest jednowymiarowy, subtelny, ale nie pozbawiony intensywności. Jest ładny, ale to jedyne co mogę o nim powiedzieć. Szkoda, że tak mało kojarzy się z nazwą na opakowaniu. Ostatecznie nie jest to jednak mój idol tegorocznego Q2 i tak już chyba pozostanie. Ciekawskim polecam jednak wypróbować, może Wam uda się wydobyć z tego oliwki i tymianek. Mój nos spasował. :)

Ocena: 7/10

8 komentarzy:

  1. Jeśli przypomina geranium, to musi być mój! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ma tą samą zielono-cytrusową nutę. :-) Taki dziwak, trudny do określenia.

      Usuń
  2. Wąchałam ten zapach w 'yankee story' i niee, to zdecydowanie nie moje nuty. Zbyt chłodne i przekombinowane. Idealnie trafiłaś przybliżając go do geranium. Mam tego kwiata w domu i nie cierpię tego cierpkiego, intensywnego zapachu :P
    Tez żałuję, że ma tak mało wspólnego z nazwą...

    Buziaki Kochana ;* Pisz częściej! I mówi to ktoś kto posta nie pisał prawie miesiąc :P Już się naprawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęsknie za Twoimi postami :-(. Teraz zrobiłam nowe zakupy woskowe... tak, kolekcja stale rośnie i zamierzam uruchomić kominek na pełny etat. :-D

      Usuń
  3. Ten zapach też nie przypadł mi do gustu. Na szczęście jestem dwie kolekcje do tyłu, więc dużo czasu minie zanim się za niego zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo z kolekcjami, dlatego tym razem pominełam kolejkę. :p

      Usuń
  4. Dla mnie odpowiedni :) Uważam, że wśród wielu głownie owocowych zapachów Yankee Candle, Olive & Thyme jest właśnie tym oryginalnym, bo nie jest ani morski, ani owocowy, ani też kwiatowy. Tylko taki zielono - świeży ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielono-świeże zapachy to nie moja bajka, może dlatego sie nie pokochaliśmy.

      Usuń