sobota, 6 grudnia 2014

Zakupy w Goodies :)

Jak co roku o tej porze większość sklepów internetowych zachęca klientów do zakupów z powodu darmowej wysyłki. Ciężko się nie skusić, szczególnie, że koszt takiej wysyłki w moim przypadku to cena równa przynajmniej jednemu woskowi, a czasem i dwóch. Wyjątkowo nie robiłam dużych zakupów bo do koszyka wpadły tylko 3 woski nad których wyborem głowiłam się przez dobre pół godziny.  I choć przesyłka ta przyszła do mnie już wczoraj, dopiero dziś prezentuje Wam moje woskowe maleństwa. :D
November Rain, zapach na który skusiłam się przez Iriis i jej bloga, a także posta zapachowego. Musiałam przypomnieć sobie co takiego kiedyś widziałam w tym wosku :)
Bermuda Beach, wosk, którego ostatnie okruszki palą się dziś w moim kominku. UWIELBIAM! Dla tych którzy nie znają, przypomina Pink Sands. :)
Wild Fig, chyba jedyny wosk z poprzedniej kolekcji Q3, którego nie miałam okazji wypróbować



W najbliższych czasie czeka mnie już tylko jedna przesyłka, z woskami od Busy Bee i jednym olejkiem i mając taki zapas, w pełni będę mogła poświęcić się typowo zapachowym postom.

P.S. Wczoraj na blogu doszło do jakiegoś problemu natury technicznej i wszelkie komentarz, które były wtedy wysyłane straciłam bezpowrotnie. :( Z góry za to przepraszam!

8 komentarzy:

  1. Ech, widzę że dostałaś przesyłkę od goodies z okazji dnia darmowej wysyłki. Wiesz, że ja nadal jej nie otrzymałam? Pisałam do nich, ponoć mieli nawałnice wysyłek. Akurat na mnie trafiło, że moja wysyłka została zapomniana :/ Zamawiałam kurierem... Może po niedzieli już będzie. Musiałam się upomnieć. ;). Komentarze pod ostatnim wpisem postaram się nadrobić jeszcze dziś :) Musi być tam mój ślad :D:* / Woski Busy Bee już wypaliłam, ale ich nie lubię. Są to woski sojowe - fajnie, ale strasznie tłuste... :P Mam 2 ulubione. Rain water i snugless. :) POLECAM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rain Water i Snugless jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną. :) To, że są tłuste mi nie przeszkadza, ważny jest zapach. Fajnie, że mają czasami coś innego niż
      Yankee!
      Co do przesyłek, to zamówienie robiłam rano, tak samo jak przelew, a z tego co słyszałam to kolejność wysyłek była podyktowana kolejnością przelewów i aż do piątku wysyłali zamówienia. Pozostaje tylko czekać do poniedziałku.

      Usuń
    2. Chyba nie wytrzymam i kupić dzisiaj bermuda beach bo będę przechodzić obok stoiska yankee =D / No nic to pozostało mi tylko grzecznie czekać na przesyłkę...

      Usuń
    3. Jeśli masz Pink Sands to spróbuj najpierw jego, jest praktycznie identyczny, może trochę bardziej rześki i mniej owocowy (moim zdaniem ładniejszy). Ale Bermuda Beach jest świetna! :D
      A jakie zapaszki zamówiłaś? :)

      Usuń
    4. Nie kupiłam jednak bermuda beach , ale co się wlecze to nie uciecze :) Dzisiaj może przyjdą woski od goodies to bede miała fajne zakończenie poniedziałku :)

      Trzeba coś nowego rozpalić dzisiaj w kominku, ale niestety muszę pójść dzisiaj szybciej spać, a do 19:30 siedzę w pracy...

      Usuń
  2. Aniu, w jakim programie obrabiasz zdjęcia? Bo bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Picasa 3, kiedyś miałam Photoshopa, ale zgubiłam płytkę i na nowy komputer nie mam jak go wgrać. :) Poza tym dużą zasługę ma w tym mój nowy aparat, z którego funkcjami dopiero się zapoznaję.
      I dziękuję! Miło mi, że prawdziwemu fotografowi podobają się moje zdjęcia. :D

      Usuń
    2. No pewnie, że mi się podobają :))) . Picase ściągnę bo mam chyba starszą wersję.

      Usuń