sobota, 7 lutego 2015

Sampler "Magical Frosted Forest" Yankee Candle

Na dworze mroźno, dlatego wciąż nie odmawiam sobie zimowych klimatów w moim kominku. Sampler dostałam od przyjaciółki na urodziny jako prezent, notabene bardzo udany bo zapach ten chodził za mną od dłuższego czasu. Piękna naklejka, intrygująca nazwa i moje ostatnie przekonanie się do iglastych nut z YC powodowały, że miałam na niego ogromną ochotę. Dziś w końcu kawałek samplera wylądował w kominku umilając mi poranek i wieczór! :D


Już po pierwszej chwili od kiedy doleciał do mnie zapach, wiedziałam, że jest on stworzony specjalnie dla nosa takiego jak mój. Magical Frosted Forest przypomina mi bardzo Christmas Garland, który już wcześniej przełamał moją niechęć do podobnych zapachowych klimatów od Yankee Candle. Sampler ten jest jednak jeszcze delikatniejszy, słodszy i piękniejszy. Jest w nim pewnego rodzaju głębia. To zapach świeżo ściętego drzewka, magicznego drzewka, które choć stoi w środku zimy w lesie, to bije od niego ciepło, które czuć po odpaleniu wosku. Nie ma tutaj typowego chłodu, zapach nie jest surowy i mroźny. Jest lekko zimowy, ale dodatkowe, słodkie i przytulne nuty sprawiają, że czuję się jak w wigilię, siedząc przy ciepłym kominku i wdychając wspaniały leśny aromat z nutami żurawiny i czegoś jeszcze, słodkiego, ale bez konkretnej nuty. Wdychając jego aromaty przypomina mi się to uczucie, kiedy wchodzę do domu z mrozu i w ciepłym, suchym ubraniu ogrzewam się przy cieple kominka, popijając gorącą herbatę. To błogie, lekki uczucie, przełamane sennością i wygodą. Właśnie taki jest ten zapach! Wspaniały! Mogłabym się nim delektować całą zimę! Sampler po stopieniu jest lekki, zrównoważony i doskonale dopracowany. Nie powala intensywnym zielonym zapachem, ani nie mdli swoją słodyczą. Jest dokładnie taki jaki powinien być! Cudo! Ja poproszę o świecę! :D

Ocena: 10/10

4 komentarze:

  1. Nareszcie jakaś pozytywna recenzja!:D
    Widzę, że zapach naprawdę przypadł Ci do gustu! Rzeczywiście ma piękna etykietkę i kolor! Jestem strasznie ciekawa jak pachnie! Może podobnie jak Christmas od Kringle :)
    No to masz swojego ulubieńca! Przyjaciółka spisała się na medal z tym prezentem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostawię Ci kawałek, to będziesz mogła sobie wypróbować. Moim zdaniem zapach jest inny niż te dostępnie u Kringle. Jest bardziej.... bajkowy! :D
      Prezent na medal! <3

      Usuń
  2. Właśnie miałam testować ten zapach, ale w ostatniej chwili zdecydowałam się na Mistletoe, a z Twojego opisu wynika, że to dokładne jego przeciwieństwo. Ostatnio jakoś zapachy iglaste mi nie przeszkadzają, więc będę musiała spróbować, póki mam jeszcze w głowie wspomnienia świąt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mistletoe nie próbowałam, więc nie wiem, ale MFF jest śliczne! Nie każdy jednak lubi iglaste zapachy, więc nie wiem jak Twój nos go odbierze. :)

      Usuń