czwartek, 13 listopada 2014

Wosk "Sugared Apple" Yankee Candle

Sugared Apple kusi już samą nazwą. Pamiętam kiedy sięgnęłam po nie po raz pierwszy. W sklepie wtedy była to ostatnia sztuka, a ja choć wcale nie czułam jego delikatnego zapachu wśród panującej w koło chmury aromatów, to postanowiłam zaryzykować. Od tamtego czasu sporo minęło, a sampler wciąż mi towarzyszy. Dziś odpaliłam go po raz kolejny w tym miesiącu i z radością stwierdzam, że ten zapach nigdy mi się nie znudzi.


Sugared Apple to zapach pysznej, czerwonej skórki jabłuszka o intensywnym słodkim aromacie. Mnie zdecydowanie kojarzy się z świeżym, dorodnym owocem przyprószonym cukrem pudrem. To, jak sugeruje okładka, wosk typowo świąteczny, subtelny, zrównoważony, pozbawiony mdłych aromatów i monotonii. Idealnie wkomponuje się w tło do dużego pokoju podczas jednego z długich wieczorów przy kominku. Doskonale pobudza wyobraźnię, a jednocześnie zaspokaja apetyt, jest tak słodki, że do jego towarzystwa w zupełności wystarczy dobra, mocna herbata. Jedna z lepszych i bardziej adekwatnych kompozycji, którą można wąchać i wąchać. Intensywny, ale nie za mocny. Po prostu idealny! Nie można się na niego nie skusić, a tym którzy obawiają się słodkich zapachów z pewnością zaskoczy. Jeden z moich zapachów naj od Yankee Candle.

Ocena: 10/10

2 komentarze:

  1. Zrobiłaś mi na tą nute chrapke :))

    Wczoraj chciałam kupić coś świątecznego, ale nie korzennego (nie lubię) i pani mi poleciła ten właśnie zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze zrobiła, choć wszystko jest kwestią gustu. :) Zapach jest wspaniały i moim zdaniem nie przytłacza i nie mdli. Znam wiele osób, które właśnie ten lubią najbardziej. :)

      Usuń