sobota, 22 listopada 2014

Sampler "Wild Cherries" YANKEE CANDLE

Zanim zabiorę się do topienia moich nowych nabytków, pora spalić woski nabyte w Stanach. Z tego też powodu dziś w komiku wylądował słodziutki sampler Wild Cherries, pochodzący z tej samej linii (Country Kitchen), co opisany wcześniej Sugared Plums. Jakie jest moje wrażenie?

 
Pierwsza istotna rzecz jaka się rzuca, to jego słabość. Sampler palę jak woski, wrzucam do kominka i topię, a zapachy zazwyczaj są bardzo intensywne. W tym jednak przypadku zapach jest bardzo mało wyczuwalny i przypomina wspomniane wcześniej Sugared Plums. Jest przede wszystkim bardzo słodki i pachnie bardziej jak cukierek o słabym, owocowym zapachu z nutą czereśni niż jak garść świeżych, acz malutkich dzikich czeresienek. Mnie zabrakło kwaśnego, intensywnego aromatu dojrzałych owoców, aczkolwiek zapach nie jest brzydki. Wręcz przeciwnie, jest słodki, ale nie mdlący, delikatny i ładnie otula pokój. Niektórym może kojarzyć się z gotującymi się na wolnym ogniu czereśniami z dużą ilością cukru, taki słodki niedokończony dżemik :), ale czyż właśnie nie to sugeruje nam nazwa linii Country Kitchen? Szkoda tylko, że kompozycja jest moim zdaniem trochę sztuczna i za mało określona. Sampler ładny, aczkolwiek słaby i czegoś mi w nim brakuje. Niemniej jednak wielu osobom może przypaść do gustu swoją słodyczą i łagodnością.

Ocena: 5/10

4 komentarze:

  1. Szkoda, że ta seria samplera nie udała się :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma słabe strony, tak i Yankee musi mieć słabsze świeczki :). Country Kitchen to nie jest ich czarny koń, ważne, że zapowiedzi na 2015 są bardzo ciekawe! Czekam na Twoje zapachowe wpisy na blogu :D.

      Usuń
  2. Wpisy będą już wkrótce :D Będzie recenzja wood wick "Tranquili Tea" dzięki Tobie :P Hihi

    Gdzie zaopatrzasz się w amerykańskie wersje yankee? Masz kogoś w USA?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie, czasami znajoma mi przywozi, czasami na allegro. :)

      Usuń