piątek, 6 marca 2015

Daylight "Secrets" Kringle Candle

O Kringle zrobiło się ostatnio głośno. Mam wrażenie, że jest to po części zasługa nowych, wspaniałych i działających na wyobraźnię etykietek, a także ciekawych kompozycji zapachowych jakie wyszły niedawno na rynek. Przyznam szczerzę, że na mnie to podziałało, bo obecnie chwilowo porzuciłam woski Yankee na rzecz nowości właśnie z tej firmy. Kusi wiele wspaniałych zapachów, a Secrets korcił mnie najbardziej. U nas w sklepie nie zdążyłam z jego zakupem, ale dzięki prezentowi na urodziny od Iriis, daylight trafił w moje małe łapki. uszczęśliwiając takiego zapachomaniaka jak ja! Dziękuję Iriis! To był wspaniały prezent! Jesteś cudowna! :*


Prezentacja tego zapachu jest w 100% celowa bo idealnie odzwierciedla jego "duszę". Przy pierwszym powąchaniu na zimno, zapach skojarzył mi się z mocnymi, ziemistymi i drewnianymi męskimi nutami spotykanymi w perfumach. Podczas palenia zdałam sobie jednak sprawę, że jest w nim coś więcej. Z pewnością nie jest to płytki, intensywny typ jaki spotykamy np. w Midsummer Night, o nie! Ten z pozoru przypominający męskie perfumy zapach, jest znacznie głębszy i w rzeczywistości okazuje się czymś zupełnie innym jeśli tylko damy mu szansę. Mnie zdecydowanie kojarzy się z drewnem, ze starym, niby opuszczonym budynkiem w którym jednak coś się znajduje, coś tajemniczego i ciemnego, jakieś pomieszczenie zakazane. Secrets jest ciężki i głęboki, to jakby zapach namokniętego drewna, starej skóry i metalu, czyli wszystkiego co kojarzy nam się z tajemniczymi miejscami. Wąchając go czuję się trochę jak w jednym z tych starych nawiedzonych pomieszczeń z horrorów. To może dziecinne porównanie, ale wg mnie właśnie tak pachną tajemnicze, zamknięte komnaty w Hogwarcie, starą przegniłą klapą w piwnicy, murowanymi ścianami, metalową kłódką i przystojnym czarodziejem w kapturze i czarnej szacie z magicznym, powykrzywianym kluczem w ręku. To piękny męski zapach przyprawiony o tajemnicę. Moim zdaniem strzał w dziesiątkę! Takie klimaty uwielbiam, a zapach doskonale zaspokaja moją wyobraźnię. Piękny! :D

Ocena: 10/10

9 komentarzy:

  1. O rety, jakie cudowne zdjęcie!! Takie prawdziwe, żywe! Patrząc na nie czuję się jakbym była w tym całym sekretnym miejscu! Bardzo kreatywnie Kochana, baaardzo :D I Ciebie wkurza robienie zdjęć, no nie!
    Już nie wspomnę o prawdziwie oddanym opisie zapachu! Robisz to najlepiej ;)) Przystojny czarodziej z powyginanym kluczem do sekretnej komnaty tajemnic, znakomite wyobrażenie!

    Nie ma za co ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkurza ,wkurza! Nie lubię się z aparatem za bardzo, nie chce się mnie słuchać. ;)

      Usuń
  2. Brzmi bardzo ciekawie, ale nie wiem czy byłby udanym zapachem dla mojego nosa.. chyba wolę inne wersje zapachowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie konkretnie typy zapachów lubisz najbardziej? :)

      Usuń
  3. Musze koniecznie przetestować te woski, bo ciągle kupuję tylko Yankee i Yankee :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kringle jest świetne, ale to też zależy od typu zapachu. Tak jak i Yankee, ma swoje słabości, ale większość wosków, szczególnie wśród nowości jest bardzo dobrych i ciekawych. Ja staram się testować wszystko, co zapachowe. :)

      Usuń
  4. brzmi ciekawie - z chęcią poznam ten wosk

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę wypróbować. Ostatnio testowałam takie zapachy jak Dewdrops czy Wild Poppies to muszę polecić. Świetne są. :)

    OdpowiedzUsuń