wtorek, 27 stycznia 2015

Tealight "Winter Forest" ADMIT

Długo wyczekiwany śnieg w końcu na powrót pojawił się na moim podwórku zaskakując mnie z rana puchowym, białym wystrojem mojego podwórka. To idealny moment na odpalenie moich zimowych tealightów, które chomikuje od października. Wprawdzie w planach miałam nowy winogronowy wosk, ale na jego stopienie jeszcze przyjdzie czas. :)


Zawiodłam się. Pierwszym moim podejściem było odpalenie tealighta, niestety tak jak się spodziewałam, ten nie pachniał. Standardowo w takim wypadku wrzuciłam kolejny do kominka z nadzieją, że po pokoju rozniesie się zapach. Na zimno świeczuszki pachną mocno cytrynowo... trochę jak tani odświeżacz do toalet albo kaczka toaletowa. Gdzieś w tle mam wrażenie, że wyczuwam iglasty aromat, wymieszany z czymś drzewnym, co w efekcie daje wrażenie męskich, ostrych perfum. Faktycznie, zapach może trochę kojarzyć się z zimą, aczkolwiek dla mnie jest zbyt cytrusowy. I wszystko byłoby ok, gdyby świeczka pachniała po wrzuceniu do kominka. Niestety w pomieszczeniu nie czułam nic, zaledwie lekkie tło wokół samego tealighta. Sytuacja nie poprawiła się nawet gdy do kominka dorzuciłam drugą sztukę, a wosk zaczął praktycznie wypływać z miseczki. :( Szkoda. Zapach w zasadzie nie jest taki zły i choć przypomina mi odświeżacz, byłby znośny, gdyby dawał jakikolwiek efekt. Możliwe, że wina leży po stronie sprzedawcy, który sprzedał mi zwietrzałą sztukę. Nie wiem jednak czy ponownie skuszę się na ten zapach. Nie polecam, niestety.

Ocena: 1/10

5 komentarzy:

  1. Nareszcie napisałaś nowego posta! Tęskniłam :(

    I właśnie dlatego nie kupuję podgrzewaczy tej firmy.. już nie raz mnie zawiodły i się nie sprawdzały. Tak samo podgrzewacze firmy BOLSIUS, za którą nie przepadam. Szkoda, że podgrzewacze się nie sprawdziły, mają takie piękne opakowanie. Nie wiem po co tworzyć takie beznadziejne tealighty, to mija się z celem ;P
    To chyba Twoja pierwsza recenzja z taką niedostateczną skalą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, skoro świeczka nie pachnie, nie może być inaczej. :(
      A post nowy, bo starałam się spalać to co miałam otwarte i dopiero teraz dobrnęłam do końca tych resztek, co leżą mi pod ręką. Ciągle też przybywa coś nowego. :) Mam dużo zapachowych zaległości.

      Usuń
  2. Szkoda, że podgrzewacze okazaly sie takim niewypałem, a ile kosztowały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2,70, więc żadna strata. Może dlatego tak łatwo pogodziłam się z ich felerem.

      Usuń
  3. Simmering Granules

    We supply candles and associated products into catering and hospitality venues in the UK including hotels, bars, pubs, restaurants, events companies, and spas.


    to get more - https://waxmeltshop.co.uk/

    OdpowiedzUsuń